Wyszukiwarka
Spółdzielczość mieszkaniowa w Polsce
Dodał admin, 2007-12-25 Autor / Opracowanie: Sebastian Kosowski
Kolebką liczącej już blisko dwa wieki spółdzielczości jest Anglia. Pierwsze spółdzielnie budowlane zaczęły tam powstawać na początku XIX wieku.

<  1  2  

 Już w 1961 roku pojawiły się wyraźne zapowiedzi socjalistycznych przemian. Obradujący w czerwcu tego roku w Warszawie III Krajowy Zjazd Spółdzielczości założył, że co piąte nowo zbudowane mieszkanie będzie spółdzielcze. Oznaczało to kolosalny wzrost zadań inwestycyjnych i eksploatacyjnych. Ale znacznie poważniejsze konsekwencje miał dopiero obradujący w 1964 roku IV Zjazd PZPR, który - jak w wielu innych dziedzinach życia, tak i w spółdzielczości - zapoczątkował zmiany, mówiąc językiem z tamtych lat, rewolucyjne. Zjazd wskazał na spółdzielczość jako głównego inwestora budownictwa mieszkaniowego w miastach. Spółdzielnie miały stać się organizacjami masowymi, umożliwiającymi ludziom dojście do własnego mieszkania. Wkrótce wszystkie fundamentalne wartości i zasady ruchu spółdzielczego zostały w praktyce zanegowane.
Podstawowa zasada dobrowolnego uczestnictwa została zastąpiona przymusem przynależności – „kto kandydatem czy członkiem spółdzielni nie był, szans na mieszkanie nie miał”. Musiał więc - chciał nie chciał - wypełnić deklarację przystąpienia do spółdzielni. Bywało, nierzadko, że czynił to dopiero w momencie, gdy miał otrzymać przydział na mieszkanie. Zignorowano fundamentalne dla spółdzielczości wartości: równość i sprawiedliwość, znajdujące dotychczas swój wyraz m.in. w kolejności otrzymywania mieszkań. Teraz w pierwszej kolejności do mieszkań wprowadzali się nie członkowie spółdzielni "z wyboru", ale ci, którzy otrzymywali klucze z zakładowego przydziału albo - co gorsza - dzięki układom politycznym czy po prostu znajomościom. Ci zaś, którzy nie pracowali w priorytetowych resortach, czy nie posiadali odpowiednich koneksji, a do spółdzielni trafili z własnego wyboru, musieli cierpliwie czekać w stale wydłużającej się kolejce. Doszło do tego, że np. w latach 1978-1980 "limity" dla nich wynosiły od 2 do 8 procent oddawanych mieszkań.
Zamiast samorządności i niezależności zafundowano spółdzielniom - podobnie jak i innym podmiotom społecznym - obowiązkowe masowe uczestnictwo w inicjowanych i organizowanych odgórnie współzawodnictwach, konkursach, czynach i akcjach społecznych, w których wszystko miało znaczenie ideowo-polityczne.
O samodzielnych, niezależnych i demokratycznych decyzjach w sprawach gospodarczych w warunkach planowej gospodarki socjalistycznej nie mogło być nawet mowy. Odgórnymi zarządzeniami "poszerzono" zakres zadań inwestycyjnych spółdzielni o budowę mieszkań dla potrzeb zakładów i instytucji kredytujących tę formę budownictwa. A potem zarówno o tym co, gdzie, jak i za ile budować, jak i o tym, kto w nowo wybudowanych domach będzie mieszkał, decydowano w zacisznych gabinetach mniejszych i większych partyjnych bonzów. Dochodziło nawet do tego, że określano, dla którego zakładu pracy są wznoszone konkretne budynki czy wręcz mieszkania w konkretnej klatce schodowej.
Podobnie w kwestiach wyboru władz spółdzielczych. Nie tylko prezesi pochodzili z partyjnego nadania, ale i składy rad nadzorczych, nie decydujących w praktyce o niczym istotnym, musiały być wcześniej zaakceptowane w partyjnym komitecie. Podkreślmy przy tym, że tej krytycznej oceny nie można odnosić do osób działających w tych radach czy innych ogniwach samorządowych. Byli to bowiem najczęściej ludzie całym sercem poświęcający się sprawom swojej spółdzielni, poszukujący możliwości zaspakajania nabrzmiewających potrzeb mieszkaniowych, organizujący bogate wewnętrzne życie społeczno-kulturalne w spółdzielczych osiedlach.
Ruch spółdzielczy w tamtych latach został więc po raz już drugi w powojennej historii Polski (pierwszy raz w latach 1950-1955) - prawie że unicestwiony. Niewiele zmieniło uchwalone przez Sejm PRL we wrześniu 1982 roku nowe "Prawo spółdzielcze". Owszem, stwarzało ono formalnoprawne warunki powrotu do idei ruchu spółdzielczego, ale konsekwencje wcześniejszej polityki państwa spółdzielnie ponosiły jeszcze przez szereg następnych lat i właściwie ponoszą do dziś, a z drugiej strony proces faktycznego powrotu do korzeni ruchu spółdzielczego mógł się rozpocząć dopiero po przełomie politycznym u progu ostatniej dekady naszego stulecia.
"Wstępujący" do spółdzielni najczęściej nie mają z ruchem spółdzielczym nic wspólnego. Kazano im - w macierzystej kopalni, hucie, fabryce czy instytucji - zapisać się do spółdzielni, to się zapisywali. Nie mieli nawet wyboru innej spółdzielni, nie mówiąc już o możliwości wpływu na to, gdzie i za ile otrzymają mieszkanie. Spółdzielnia nie była dla nich dobrowolnym zrzeszeniem, ale przymusową, niepotrzebną organizacją. Wielu do dziś jeszcze nie rozumie, czym jest ruch spółdzielczy i jakimi prawami kieruje się spółdzielnia, nie chce przyjąć do wiadomości, że o wspólny majątek winni troszczyć się wszyscy, a nie tylko Zarząd i administracje osiedlowe.


<  1  2  






WARTO PRZECZYTAĆ
  • Rynek nieruchomości Rynek nieruchomości jest rynkiem lokalnym, ograniczonym, a więc innym niż rynek dóbr masowych. Wynika to z faktu, że nieruchomości nie można przenieść na rynek, gdzie są wyższe ceny.
  • Kredyt hipoteczny Chęć zakupienia nieruchomości, wiąże się przeważnie z dużym nakładem finansowym. Nie zawsze jednak udaje się zgromadzić całą gotówkę, bez zapożyczania się, korzystając tylko z własnych zasobów
  • Wybór technologii budowania Polskie budownictwo, zmienia sie na przestrzeni lat pod względem technik, wzorców architektonicznych, jednak jedno pozostaje niezmienne- większość z nas mieszka w domach z betonu.
  • Finansowanie spółdzielczości Szereg decyzji instytucjonalnych, prawnych i administracyjnych doprowadził do powstania w Polsce najbardziej zaawansowanego i najszybciej rozwijającego się sektora finansowania mieszkalnictwa
NEWSY
  • Polsat w HDTV 25 maja przyszłego roku w ofercie Cyfrowego Polsatu pojawi się pierwszy kanał telewizyjny nadawany w rozdzielczości HD - będzie to Polsat Sport HD. Przedstawiciele Cyfrowego Polsatu informują,
  • Nowy sposób na recykling Amerykańska firma Global Resource Corporation (GRC) opracowała innowacyjną metodę recyklingu tworzyw sztucznych. Polega ona na wykorzystaniu specjalnej mikrofalówki, do której wkłada się tworzywa.
  • Coraz więcej pieniędzy na promocję w wyszukiwarkach Działająca przy IAB Polska grupa robocza „Marketing w Wyszukiwarkach” określiła obraz rynku SEM w Polsce oraz perspektywy jego wzrostu. Na rozwój rynku marketingu w wyszukiwarkach wpływa
Copyright © 2007-2009seoteka